Rafał Fukała ze Śląska:
Około 2 – 3 tygodnie temu przyszła do mnie myśl by taką operację wykonać. Czułem że myśl ta pochodzi od Przewodników Duchowych i wewnętrznie bardzo mnie uradowało, że takowa możliwość właśnie staje otworem. Czułem że to zadziała.
Wiemy jak ważnym pokarmem ciemnej strony na Ziemi jest cierpienie zwierząt, tak za życia jak i po śmierci ciała fizycznego. Generalnie była to nowa sytuacja i nie wiedziałem jakiego oporu ze strony "Umiłowanych w Cieniu" można się spodziewać.
Usiadłem pod Merkabą. Zainstalowałem eteryczny Diament, który już wcześniej standardowo pomagał mi w pracy z Portalem Światła podczas odprowadzania istot, które odrzucały Zwierzchnictwo Światła. Dodatkowo zainstalowałem eteryczny Czarny Turmalin oraz eteryczny Obsydian Śnieżny. Diament owinąłem Eteryczną Platyną.
Przywołałem Mego Ducha dokładnie określając sposób działania Portalu Światła Piramidy Wniebowstąpienia. Inwokację powtórzyłem 3 razy. Podczas drugiej inwokacji doświadczyłem czegoś, co można by nazwać atakiem mentalnym, choć innym niż wszystkie jakich doznałem do tej pory. Wir ciemnej energii który pojawił się przede mną w mgnieniu oka rozrywał każdy ciąg myślowy jaki próbowałem skonstruować. Procesy w moim mózgu odpowiedzialne za logiczne myślenie zostały na chwilę wyłączone. Nastała głucha pustka. Zapomniałem co chciałem powiedzieć, zapomniałem co mówiłem, zapomniałem języka. Gdyby w tym momencie ktoś zapytał jak się nazywam, nie zrozumiałbym pytania. Trwało to krótko, w moim odczuciu około 15 sekund. Z pomocą Duchowych Przyjaciół odzyskałem władzę nad ciałem mentalnym. Kontynuowałem inwokacje.
Po 3 inwokacji nastał impuls. Ten sam który odczuwałem wcześniej podczas inwokacyjnej pracy odprowadzania Cieni. Jakby pieczęć trzeciego wywołania.... Rozpoczęło się odprowadzanie dusz zwierząt uwięzionych pośmiertnie w astralu. Obszar, który planowałem objąć dotyczył przestrzeni województwa śląskiego.
Odczucia były z goła inne niż podczas odprowadzania Cieni. Czułem, a nawet przez krótką chwilę "widziałem co czuję". Energie, z dość sporej odległości odpływały w górę. Miałem wrażenie że były ciemno pomarańczowe. Były "lekkie", odczuwałem wyraźny kontrast na tle niskich, ciężkich energii Cienia które odprowadzałem wiele razy wcześniej. Tutaj proces ten przebiega znacznie szybciej, lżej. Czułem spokój, ulgę. Po jakimś czasie, może po 10 minutach, rozszerzyłem obszar na Polskę. Odczucia były te same. Wiele lekkich energii płynie w górę, w światło Portalu.
Zakończyłem sesję po około 40 minutach. Bardzo mnie ucieszyło to co się stało. "To trzeba kontynuować" - taka była wewnętrzna odpowiedź.
Kilka dni później ponownie zasiadłem pod Merkabą w tym samym celu. Tym razem w słabszej kondycji fizycznej, po całym dniu pracy, położyłem się pod Aktywatorem. Wyraźniej niż za pierwszym razem poprosiłem o wsparcie i ochronę rodzinę Świata Ducha. Jako że zasięg Instalacji Ogniskowania Mocy jest jeszcze ograniczony i "płynny obszarowo" (w kontekście siły oddziaływania na odleglejszych Ziemiach), nie byłem w stanie dokładnie go określić. Inwokowałem więc odprowadzanie z zasięgu całej Planety Ziemi. Wiedziałem że na tyle ile będzie to możliwe, dusze zostaną dotknięte i przywołane Światłem Ducha. Tym razem również nastąpił atak, choć nieco później, podczas trzeciej inwokacji.
Ten sam wir i ten sam skutek. Teraz jednak już wiedziałem z czym mam do czynienia i spokojnie regenerowałem siły by po jakimś czasie "zrobić krok do przodu", oswobodzić się i kontynuować pracę. Odczucia były zasadniczo takie same jak za pierwszym razem, lecz z 1 wyjątkiem. W pewnym momencie zobaczyłem węża, który spokojnie przygląda mi się gdzieś z przestrzeni. Pomyślałem że to jeden z zmarłych naszych przyjaciół. Przywitałem go serdecznym ciepłem serca.
Szybki flesz światła!
Teraz wąż stał z podniesioną wysoko głową blisko po mojej prawej stronie. Cały czas odczuwałem że proces odprowadzania jest w toku.
Znów błysk!
Teraz wąż leżał zwinięty na mojej czakrze słońca.
Znów błysk!
Wąż wyskoczył z kłębka w górę, zawrócił i wbił się w mój brzuch.
Tego się nie spodziewałem. Zobaczyłem jak wąż wyprostował się na całej długości kręgosłupa. Mimo wszystko temu zjawisku nie towarzyszyły żadne silne emocje. Raczej wewnętrzny spokój. Do tej pory nie wiem jak to interpretować, być może była to symboliczna wizja Kundalini? A może coś innego. W każdym razie, spokojnie dokończyłem odprowadzanie.
Te sesje ukazały mi, że za pośrednictwem i wielka pomocą Instalacji Ogniskowania Mocy mamy już w dłoni sposobność ulżenia w cierpieniu wielu naszych braci i sióstr z Królestwa Zwierząt. Są to istoty, które z powodu bardzo niskich energii cierpienia i rozpaczy, zostały pośmiertnie uwięzione w Astralu, stanowiąc celowo powołaną, masową farmę ciężkiego astralnego szlamu - głównego pokarmu istot Cienia.
Wiemy doskonale że Dusz tych przybywa z każdym dniem ze względu na działalności obozów zagłady (masowe fermy i ubojnie). Zdaję sobie sprawę że pojedyncza taka sesja, to zapewne kropla w morzu potrzeb, lecz ta kropla uwolniła już wiele istot z astralnego piekła.
Analizując sytuację; jest to nie tylko akt miłości wobec naszych bliskich z Królestwa Zwierząt. Jest to również cios w strategiczny punkt utrzymania władzy „Umiłowanych z Krainy Cienia” na Ziemi. Zachwianie głównej linii zaopatrzenia w ten piekielny pokarm. Uważam że misję tę należy kontynuować. Każdego dnia kolejne zwierzęta zostają uwięzione astralnych kajdanach. Jednak jeżeli choć część tych nieszczęsnych dusz uda się odprowadzić, będzie to ogromna ulga dla całej planety. Na tyle ile znajdę sił, będę kontynuował ten proces co jakiś czas.
Przypis administratora: Docelowo z pewnością wpłynie to również na osłabienie „dochodowości” utrzymywania fabryk śmierci. Cóż bowiem robi się, z przedsięwzięciami, które nie przynoszą zaplanowanego „zysku”? Przestaje się w nie inwestować, prawda? (W tym przypadku fałszywie rozumianym „zyskiem” jest Czarny Lush, czyli pokarm psychoenergetyczny istot z Ciemnej Strony)
Wierzę że wśród strażników Światła są tacy, którzy tą pracę wykonują. Mam nadzieję że czują i wiedzą iż Portal Światła Piramidy Wniebowstąpienia otwiera dziś nowe możliwości w tej kwestii. Niech dowiedzą się pozostali. Niech kolejne osoby odnajdą się w tej pracy.
Kontakt mailowy do autora w linku
A oto relacja Joanny Wieczorek, przyjaciółki Rafała:
Pracując z portalem odczuwałam ulgę, spokój i wdzięczność odprowadzanych dusz zwierząt. Pierwszy zabieg, który zrobiłam spowodował że dusza mojej świnki wietnamskiej, która chorowała załapała się na ten "lot" …
Ten pierwszy zabieg był skierowany w moje gospodarstwo gdzie rodzice przez wiele lat uśmiercali zwierzęta dla potrzeb żywieniowych. Dopiero praca z Portalem pozwoliła tym duszom odejść. Jest tu teraz spokojniej.
Kolejny zabieg był skierowany w rzeźnię, mały zakład przetwórstwa mięsnego, niedaleko mnie. Te uczucia wdzięczności i ulgi towarzyszyły mi dość wyraźnie. Co ciekawe, kilka dni później, nie wiem czy to przypadek czy podniesienie wibracji tego miejsca spowodowały że właściciele zdecydowali się na sprzedaż tego zakładu, który funkcjonował od lat i miał się „dobrze”. Biorę to za dobry omen i zachęcam innych do tego typu działalności.
Kolejna rzecz - ostatnio zaczęłam pracować z metodą Theta Healing i wczoraj robiłam sesję dotyczącą tych dusz zwierząt. Informacje jakie do mnie spłynęły były takie, że do tej pory zostało odprowadzone około 3 procent dusz z całej planety . Nie mówię tu tylko o naszych działaniach, ale o działaniach innych osób, które odprowadzają dusze ze swojej okolicy lub dusze, które się do nich "zgłosiły po pomoc"
Zapytałam Stwórcę czy można odprowadzić wszystkie dusze zwierząt które cierpią uwięzione między wymiarami. Odpowiedz brzmiała: „jeszcze nie bo na taki wielki skok wibracyjny Ziemia nie jest gotowa”. Poprosiłam natomiast o odprowadzenie takiej ilości tych dusz zwierząt na ile jest teraz możliwe. Pojawiła się wizja Ziemi troszkę przybrudzona jakby za taką szarą mgłą lub pajęczyną. Zostało to potem wciągnięte w górę jakby ściągnięto pierwszą warstwa filtru. Informacja z Góry o odejściu w Boskie Światło 40 % tych dusz. Taki skok wibracyjny będzie w najbliższym czasie wyraźnie odczuwalny. Na tyle ludzie są przygotowani...
Kontakt do autorki w linku.
Czy nie sądzicie, że ta wspólnie wykonana praca Joanny i Rafała świadczy o tym, że po wielomiesięcznym okresie spoczynku należałoby znów Piramidę Wniebowstąpienia uruchomić?
Do końca roku 2012 ogromna większość przebudzonych istot oczekiwała zmian, które miałyby nadejść z kosmosu.
Niesłusznie!
Żadna zewnętrzna, kosmiczna siła nie ma prawa do ingerencji w sprawy Ziemi.
Zamiany na Ziemi mogą wprowadzić jedynie istoty świadome:
- świadome swojej siły własnej,
- świadome siły narzędzi, które mają do dyspozycji.
Odpowiednie narzędzia są gotowe. Nie mają one wprawdzie jeszcze zasięgu globalnego, ale lokalnie są na tyle skoncentrowane, że stanowią bardzo dużą siłę nośną. Ta siła, mimo swej lokalności, może stać się zapalnikiem do zjawisk globalnych. Należy to wykorzystać!
Mamy przyjemność Was poinformować, że w ciągu najbliższych dni, w miejscu strategicznie ważnym na terenie Polski, zostanie uruchomiona kolejna kosmiczna antena średniego zasięgu – Merkaba Brama Światów. Zyskamy tym samym narzędzie niezbędne do tego aby Portal Piramidy Wniebowstąpienia mógł skutecznie działać w komunikacji dwustronnej.
Nowa konstrukcja zasili cały system, ze szczególnym nasileniem w okolicach Warszawy. Dokładna lokalizacja to Mysiadło, ul. Zakręt 11, Świątynia Wedyjska.
Natomiast na najbliższą równonoc, która w tym roku przypada dnia 20 marca o godzinie 17:58 zapraszamy do wspólnego odprowadzania zbłąkanych dusz zwierzęcych i ludzkich. Użyjmy portalu jako bramy do wyższych wymiarów. Odprowadzimy razem tak wiele zbłąkanych istot, ile się da.
Ponieważ nie jest to praca, którą można wykonać w ciągu kilku minut, zaczniemy ją wykonywać już kilka dni wcześniej. Planujemy otwarcie portalu komunikacyjnego w najbliższą niedzielę, tj 16 marca około godziny 12:00. W tym mniej więcej czasie będziemy aktywować nowo zbudowaną Bramę Światów.
Wszystkich przychylnych prosimy o przyłączenie się i o wsparcie!
Wpisz swój e-mail, poinformujemy Cię o nowych artykułach
e-mail: kontakt@merkaba-aktywator.pl tel: +48-604487802
Kontakt telefoniczny w dni powszednie od 9:00 do 19:00. Ze względów technicznych nie odbieramy SMS. Jeżeli nie możemy odebrać telefonu, oddzwaniamy później.